Instalacje w domu mamy zasadniczo cztery:
- elektryczną,
- wodno-kanalizacyjną,
- ogrzewczą,
- wentylacyjną.
Samodzielne wykonanie instalacji elektrycznej
Najbardziej pracochłonne w wykonywaniu domowej instalacji elektrycznej jest montowanie kabli, gniazdek, puszek, itd. Zwłaszcza kłopotliwe jest wykonywanie bruzd w tynku w celu poprowadzenia w nich przewodów, a także osadzanie puszek w ścianach. Ale nie jest to robota, która wymaga jakichś specjalnych umiejętności, wiedzy, czy uprawnień. Wystarczy nauczyć się czytać schemat instalacji elektrycznej, aby położyć w odpowiednim miejscu odpowiedni kabel.
Połączeniem wszystkiego w całość może zająć się uprawniony elektryk. Jeśli zdecydujesz się na samodzielne podłączenie gniazdek, włączników i rozdzielnicy, elektryk może Twoją pracę sprawdzić. W obydwu wypadkach zapłacisz za to mniej, niż gdybyś zlecił mu całość tej roboty.
Samodzielne wykonanie instalacji wodnej i kanalizacyjnej
Z instalacją wodno-kanalizacyjną jest jeszcze łatwiej. Bo nieprawidłowo wykonana instalacja nikogo nie zabije, a co najwyżej spowoduje straty od zalania. ;) Najprościej jest wykonywać instalacje z rurek plastikowych, bo w przypadku niektórych rodzajów plastiku wymaga to tylko klejenia (inne trzeba zgrzewać).
Instalacje kanalizacyjne wykonuje się jeszcze łatwiej, bo z rurek PCW z kielichami wyposażonymi w gumową uszczelkę. Wystarczy wsunąć jedną rurkę w drugą, by uzyskać trwałe i szczelne połączenie.
Niestety, zawsze istnieje ryzyko awarii takiej instalacji. Ale o ile dobrze wykonane klejone połączenie rurek raczej będzie bezpieczne, o tyle np. elastyczne wężyki, którymi podłącza się np. krany i pralki, bywają mniej odporne.
O samodzielnym wykonaniu instalacji ogrzewczej i wentylacyjnej będzie w kolejnym odcinku...
A wszystko takie łatwe proste i przyjemne:). Temat mocno zbagatelizowany, jeżeli ktoś wykonuje coś pierwszy raz to może nie iść tak łatwo np wykuć otwory pod okablowanie, czy wykonać instalację wodna. O ile kucie dla kabli to ok, położenie ich, warto poczytać co i jak, o tyle inst. wodna to o wiele trudniejsze zadanie, tym bardziej, że jak coś "zepsujemy" źle połączymy, a rury zostaną przykryte to naprawa naszego błędu będzie kosztowała znacznie więcej niż wynajęcie ekipy (z castingu )
OdpowiedzUsuńNiestety "stety" muszę się zgodzić z przedmówcą. Nie piszmy, że kucie w betonie czy potorhemie, wiercenie bruzdownicą czy odkrywkowe to dziecinada jak składanie kinderniespodzianki. Może dla kogoś kto jest przyzwyczajony do pyłu i odprysków to norma, ale dla kogoś pod krawatem "np. przedstawiciel handlowy , czy sprzedawcy w markecie- to będzie katorga. Jednak- z drugiej strony- bez pracy nie ma... . Jak ktoś chce to się nauczy. Pracowałem pod krawatem, teraz po przepracowaniu roku jestem majstrem w specjalistycznej firmie budowlanej, mam 27 lat, a z wykształcenia gastronom. Nieznane są drogi życia. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z wami koledzy wszystko wygląda na początku łatwo i pieknie ale jak juz się człowiek chce wziąć za robote- wykonanie czegoś na własna rękę to wszystko może się zdażyć ale człowiek całe życie sie uczy jeśli tylko chce. Ja nauczyłem się kłaść panele, płytki, gładzie, wstawianie okien i drzwi ( 4 lata w branzy się było) umiem ocieplać dom też przy tym robiłe. A z zawodu jestem informatykiem. Jak widać jak się chce to nie ma rzeczy niemożliwych jedynie trzeba chęci i czasu. A poważniejsze prace z którymi wydaje nam się że sobie nie poradzimy lepiej zlecić fachofcom . Ni bedzie potem problemy ze to czy tamto sie zepsuło. POZDRAWIAM
OdpowiedzUsuńWitam.
OdpowiedzUsuńDawno nie czytałem tak niefachowego artykułu. Rur PE nie da się kleić, rury kanalizacyjne (z PVC) o których pisze autor, łączone są przez kielich a kołnierze, a wykonane instalacje należy poddać próbom szczelności, o których autor nawet nie wspominał, a Kowalski czy Nowak pojęcia nie ma. Czytelnikom proponuję zatrudnić fachowca.